piątek, 1 sierpnia 2014

Rozdział 2 cz.1

~Violetta~
Wracałam przez park. Nagle na kogoś wpadłam... Tym kimś okazał się być... DIEGO.
- DIEGO?
- Violetta, witaj.
- Witaj, pfff...Będziesz miał ze mną dziecko.
- CO!?!?! - złapał mnie za nadgarstek i mocno zacisnął na nim rękę
- Puść mnie!
- Dobra.. 5 tysięcy miesięcznie załatwi sprawę? - szarpnął mocno na co ja syknęłam.
- Tak... Ale dziecko potrzebuje ojca, pełnej rodziny!
- To masz Violu problem! Bo ja nie zamierzam niańczyć jakiegoś bachora!
-A spadaj i nie wąż się tak więcej do mnie mówić. - zacisnął rękę dużo mocniej. po czym ją puścił.
~~~~~~
- Tato! Już jestem.
- Violetto!
- Tak.?
- Mam dla ciebie informację.
- Ja też. Jestem w ciąży.
- Co!? Nie jesteś moją córką wynoś się z tond. Masz 15 minut!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Mam nadzieję, że się podoba😊
Krótki, ale jest.
2 komentarze = rozdział 2 cz.2

2 komentarze: