środa, 26 lutego 2014

Prolog

Młody 23-letni mężczyzna właśnie wychodził z dużego budynku. Jadąc w kierunku  pracy. Czy ją lubił? Po prostu wykonywał to co do niego należało... Jego charakter z początku wydaję się... zarozumiały? Ale gdy lepiej się go pozna to znajdzie się te jego dobre strony. Mimo iż wygląda na szczęśliwego to taki nie jest. To że ktoś ma super auto, dom, pieniądze, prace to oznacza że jest szczęśliwy? A miłość? Każdy jej potrzebuję. Bohater naszego opowiadania nie był typem samotnika ale nie lubił przewracać się w towarzystwie kobiet tak jak robił to jego kumpel. Byli swoimi przeciwieństwami. Diego lubił  poimprezować zaś Leon nie koniecznie. Lubił się bawić ale nie tak często jak Diego. Szatyn nie ma dziewczyny. Nie to że je odtrąca od siebie. Po prostu nie spotkał tej jedynej.
***
Właśnie przekręcała kluczyk od drzwi swojego nowego "domu". Praca była jak jej drugi dom. Spędzała w niej większość swojego czasu. To dziś otworzyła swój nowy salon kosmetyczny. Ma 22 lata. Nie ma chłopaka. Rodzina nie mieszka w tym mieście. Jakby powiedzieć jest sama. Chłopaka nie miała od czasu gdy... Nie jaki Dominguez ją wykorzystał. Było to dawno, lecz nie potrafi zaufać mężczyzną. Nie potrafi, a może nie chcę? Czy zdarzy się coś dzięki czemu będzie mogła przełamać ten "lęk"? Czas pokażę...
♥~♥~♥  ♥~♥~♥    ♥~♥~♥    ♥~♥~♥    ♥~♥~♥     ♥~♥~♥    ♥~♥~♥     ♥~♥~♥     ♥~♥~♥    ♥~♥~♥                                            
Tu znowu ja -,- ale tym razem z Gają.
Jest prolog ^.^
Mamy nadzieję że się spodoba i będziecie czytać :*
Ola & Gaja